sobota, 28 lutego 2009

Alexandra

Drodzy Państwo,
zwracamy się do Was z prośbą, otóż niedawno poznałyśmy historię pewnej młodej dziewczyny, która niecały miesiąc temu dowiedziała się, że ma raka mózgu. Ma na imię Alexandra i jest studentką drugiego roku polonistyki w Bukareszcie. Przedwczoraj miała trzecią operację, jeżeli przeżyje do poniedziałku to ma szansę na kolejny zabieg, który pozwoli jej żyć i normalnie funkcjonować.Ten zabieg ma być wykonany w Turcji, ponieważ rumuńscy lekarze nie mogą jej już nic więcej zaproponować. Niestety jest to kosztowna operacja, a rodzina Alexandry nie jest w stanie sama pokryć kosztów operacji. Potrzebujemy uzbierać 20 000 euro w najbliższych 10 dniach.P rosimy o pomoc w imieniu Alexandry.
Poniżej zamieszczamy nr konta, na które można wpłacać pieniądze.
nr konta Alexandry Aron
1) RO 13 BPOS 8050 1430 287 ROL 01

2) Konto w Bank Millenium:
RON: RO 90 MIL B000 000 0000 645 197
EURO: RO 35 MIL B000 000 0000 645 217
USD: RO RR 76 MIL B000 000 0000 645 255




Szanowni Państwo
To jest właśnie Alexandra. http://picasaweb.google.pl/monirus/RUMUNIA?authkey=QRwFoaZBD4w#5258843398246400914
Wygląda tutaj trochę śmiesznie tzn. strój ma taki, bo właśnie mi pokazywała rumuński strój narodowy. Śpiewa w zespole i tańczy (takim jak nasze studenckie zespoły pieśni i tańca).

I muszę powiedzieć, że jak zaśpiewała, tak do dziś mam melodię w głowie. Piękny głos. Mam nadzieję, że jeszcze mi coś zaśpiewa. Jest owinięta na tym zdjęciu takim płaszczem do portugalskiego Fado ( tu służy za spódnicę). Zdjęcie z Bukowiny, z października.
Alexandra jak na rumuńską studentkę przystało, jest troszkę leniwa, trochę jej się nie chce, ale bardzo lubi polski i teraz w szpitalu rozmawiać chce po polsku. Jest jak wszystkie dziewczyny w jej wieku. Śmieją się z głupot, rozmawiają o chłopakach. Nie potrafię sobie wyobrazić, że nie ma jej w saliw trakcie zajęć. Była na wszystkich moich zajęciach. Wszystkich! Nie ma żadnej nieobecności. Jak szła do szpitala to przed samą operacją zadzwoniła do mnie, przeprosić, że jej nie będzie. No i nie ma jej do dziś. Nie mogę, nie chcę, i nie potrafię sobie wyobrazić, że jej nie będzie. Po prostu nie mogę. Nie będę mogła stanąć w tej klasie, przed tą grupą i patrzeć na miejsce, w którym ona siedzi. Trzeba zrobić wszystko, żeby jej pomóc. Nie możemy się zgodzić i biernie obserwować jak 20-letnia dziewczyna umiera. Trzeba ją stąd zabrać i ratować.
Liczy się każda sekunda, wszystko jest robione na ostatni moment .
Wierzę, że jest jeszcze szansa. Musi być.
Błagamy o pomoc
a.k.


czwartek, 26 lutego 2009

Opiekunki

Drogie Panie,
jak pewnie wiecie jestem lektorką języka polskiego na Uniwersytecie w Bukareszcie. Mam w grupie okolo 5 studentek w wieku około 20 lat, które chciałyby opiekować się dziećmi, żeby dorobić sobie jakies pieniądze. Obiecałam, zże zapytam:)
Jezżeli któraś z Was potrzebowałaby kogoś do pomocy, one są chętne. Mówią po polsku (różnie, ale mówią:)), dla nich tezż dobra praktyka.
pozdrawiam

A.K.


Kontakt dla zainteresowanych poprzez bloga.

poniedziałek, 23 lutego 2009

Spotkanie Polaków

Szanowni Rodacy,

Serdecznie zapraszam we wtorek, 24 lutego, godz. 20.00 na „polkie pogaduszki” przy piwie, herbatce , zupce etc J
Miejsce: kafejka Afternoons & Cofee Spoons – Dr. Felix rog z Tutulescu – na polpietrze w Premium Plaza (prawie vis-a-vis America House)

Pozdrawiam serdecznie

Agnieszka Olsen

środa, 11 lutego 2009

Zupa tajska

Podaje przepis na zupę tajską "Krewetkową z trawa cytrynową"
Smaczna, ale ostra!

Porcja dla 4-6 osób:
300 g krewetek
2 korzenie trawy cytrynowej (pokroić w małe kawałki)
10 liści limonki (podarte w małe kawałki)
5 korzeni kolendry
150 g grzybów (pokrojone w połówki)
2 całe rosliny kolendry
5 g tajskich papryczek chilli
2 łyżki stołowe sosu rybnego
1 łyżeczka soli
3 łyżki stołowe soku z limonki
4 szklanki rosołu z kurczaka


Krewetki obrać z nitkowatych części jeśli trzeba, podgrzac rosół, dodac trawe cytrynową, liście limonki, korzenie kolendry, grzyby.
Nastepnie dodac krewetki, sok z limonki, sos rybny, kolendre.
Żeby zagęścić zupę dodajemy mleko (sojowe, kokosowe, normalne). Dodajemy prażone chilli. Doprawić do smaku.
Jesli nie macie liści limonki, kolendry i sosu rybnego można to pominąć, zupa bedzie mniej aromatyczna.
smacznego:)
Beata

wtorek, 3 lutego 2009

Piątek 6 lutego

Tym razem krótko: ZLOT w piątek, 6 lutego, godz. 21.00, Ambasada Czeska, str. Ghica, tylko dla Pań:)
Kto przyjdzie? Będziemy rezerwować stolik w Arkadach...
do zobaczenia!
Beata

niedziela, 1 lutego 2009

Kulturalny luty

Solidarni z Rumuniąwystawa fotografii, 20.01-20.02.2009,
Narodowe Muzeum Historii Rumunii, Bukareszt

Koncerty chopinowskie oraz recital pianisty Jacka Kortusa26-27 lutego, 1.03, godz. 19.00, Filharmonia - Ateneul Român, ul. Franklin 1-3, Bukareszt

więcej szczegółów na http://www.culturapoloneza.ro/pl/index.php?section=program

Uwaga! Zmiana godziny Mszy Św.

Dziewczyny! Od przyszłego tygodnia następuje zmiana godziny Mszy Sw. po polsku w Kościele Biserica Italiana. Dotychczas była o godzinie 16.30, nowa godzina to 9.00.

Ciekawy film w telewizji

Dzisiaj na TVR1 o 20.00 będzie "Ogniem i mieczem", gdyby ktoś miał ochotę zobaczyć ten film po rumuńsku...
Pozdrawiam
Dominika